Archiwum kwiecień 2016


kwi 04 2016 Gwałt na nieletnich...Adopcja
Komentarze: 0

Pan Czesław Hoc, specjalista w sprawach zgwałconych 11letnich dziewczynek, wypowiedział swoje zdanie: ·”Ta dziewczynka jedną traumę już przeżyła - gwałt. A teraz współczesny świat oferuje jej drugą traumę - aborcję.

- Powinna zostać otoczona opieką psychologa i innych lekarzy i urodzić. Po to dziecko ustawi się kolejka chętnych do adopcji, a może być również tak, że w tej dziewczynce obudzi się instynkt macierzyński. Skoro w tak młodym organizmie doszło do owulacji, to znaczy, że jest on przygotowany fizjologicznie do urodzenia. Dlaczego w barbarzyński sposób mamy zabijać niewinne dziecko? Ono nie odpowiada za to, że do gwałtu doszło."

Jak widać ten Pan najlepiej wie, co czuje zgwałcona przez swoich kuzynów (14 i 15lat) 11letnia dziewczynka? Zna sprawę tak dobrze, że potrafi nawet określić, że lepsze dla Niej byłby przeżycie ciąży, połogu i oddania dziecka, niż aborcja, na którą zgodę wydał sąd. Mogę również zauważyć, że jest znawcą kobiecego ciała.

A teraz na poważnie, jak można mówić o instynkcie macierzyńskim u 11letniej dziewczynki? Ba! U dziewczynki, która nie podjęła nawet świadomie kontaktów seksualnych, a została zgwałcona przez członków własnej rodziny! Kazirodztwo, mówi to coś Panu?

, „Dlaczego w barbarzyński sposób mamy zabijać niewinne dziecko? Ono nie odpowiada za to, że do gwałtu doszło." - A ja spytam, czy dziewczynka, która miała urodzić to dziecko odpowiada za ten gwałt? I proszę nie wciskać mi głodnych kawałków o mini spódniczce, czy wyuzdanym zachowaniu, ponieważ wszyscy, którzy znają sprawę widzą, że nie miało to miejsca. Jakim prawem wartościuje się teraz życie, zdrowie? Czemu jedno dziecko (to jeszcze nienarodzone), ma większe prawa do życia niż to, które je nosi?

Zastanawiałam się, czemu tak łatwo jest Krzykaczom wołać o równości, o prawach nienarodzonych dzieci, o tym, że to nie kobieta ma decydować, kto ma przeżyć, ona czy chore dziecko rozwijające się niepoprawnie w jej łonie?! Już wiem, olśniło mnie. Odpowiedź jest banalna, bo to nie dotyczy Was, przynajmniej wg najgłośniej skandującym o prawach nienarodzonych dzieci.

A teraz kilka słów o adopcji.

Piękne slogany ostatnio widuje. Urodź dziecko, chore, niepełnosprawne, niechciane, nie bój się na pewno znajdzie lepszych rodziców niż Ty i Twój partner.

Cholera, jaki mamy cudowny kraj!

A teraz się obudźmy!

W Polsce prawo adopcyjne jest niedopracowane, wszystko trwa nie raz latami! Domy dziecka pękają w szwach! I to nie jest problem spowodowany ustawą o In vitro! Problem polega na tym, że jesteśmy biedni! I jeśli możemy sobie pozwolić finansowo na posiadanie 1-2 dzieci to chcemy, aby to dziecko było krwią z naszej krwi. Czy jest to złe? Nie wiem, ale nie sądzę, że powinnam to oceniać.

Do czego dążę, niech mi nikt nie kłamie prosto w oczy, że jeśli zdecyduję się na urodzenie dziecka z chorobą genetyczną, niedorozwiniętego, lub głęboko upośledzonego to moje dziecko hop-siup i trafi do kochającej rodziny, która czeka tylko na to, abym im Je oddała. W pełni zdrowe dzieci czekają latami w domach dziecka, wiele z nich wychowuje się tam do 18go roku życia. Czy lepsza byłaby dla nich śmierć przed narodzeniem? Nie! Ale nie mówimy teraz o dzieciach zdrowych, które w przyszłości będą mogły być samodzielne! Mowa o dzieciach bardzo chorych, które nie przeżyją często godziny, których życie będzie usłane jedynie bólem.

Ja nie potrafię skazać ich na życie... A Ty?

kwi 04 2016 KARA...
Komentarze: 0

Kara...

Jak słucham, oraz czytam wypowiedzi ludzi wykształconych, społeczników i ludzi u władzy, to mam coraz większe wrażenie, że kobieta w ciąży jest za karę...

Dlaczego takie mam odczucia?

Z prostego powodu, "skoro się pie***ła to teraz musi ponieść tego konsekwencje"... Ludzie! Pobudka, mówimy o cudzie bycia w ciąży, o cudzie przyszłego nowego człowieka... Jakie konsekwencje, jaka kara, jakie pie***ła??? Do czego sprowadzane są piękne rzeczy, miłość, seks, bycie rodzicem...

Większość kobiet, jakie znam, kiedy były w ciąży czuły lęk, ba nawet przerażenie. A także podniecenie, radość i coraz większą miłość. Wg mnie jest to naturalne, czeka nas coś nowego, coś, czego nikt za nas nie przeżyje. Ciąża jej piękne i straszne strony, poród trud, ból, niemal piekło na ziemi, ale, dzięki któremu wydamy na świat swoje dziecko... Połóg, bolesny, nieestetyczny, nieprzyjemny czas, w którym nasze ciało wraca do tzw. normy. Większość Pań robi to wszystko z uśmiechem na ustach, dlaczego? Bo to nie kara za ekscesy w łóżku, to ciężka droga do celu, celu, jakim jest urodzenie dziecka... Nie jednokrotnie bardzo wyczekanego, chcianego i kochanego zanim weźmie pierwszy wdech.

Kobietą jest ciężko, mężczyzną też, także nie próbujmy wcisnąć im na siłę teorii, że ciąża to kara.

kwi 04 2016 Wybór
Komentarze: 0

W dniu dzisiejszym pytam gdzie jest moje prawo wyboru???

Głośno jest o tym, że trzeba zadbać o prawo wyboru dziecka nienarodzonego... To dziecko wg Krzykaczy ma prawo do życia!!! I szczerze mówiąc jestem tego samego zdania..., ale. No właśnie pojawia się wielkie ALE... Co z sytuacjami, kiedy niestety to dziecko nie przeżyje?.. Nie ma na to szans, bo np. niestety w rozwijającym się pięknym małym ciałku nie ma mózgu... nie ma serca... nie ma innych bardzo istotnych organów. A co z tego wynika... Niestety nie ma szans na przeżycie poza ciałem swojej mamy...

I ponownie zapomniałam, że kobieta jest jedynie inkubatorem... Nie ważne, czy dziecko przeżyje, nie ważne czy kobieta przeżyje. Dziecko ma zostać wydane na świat! Co za hipokryzja... Co za samolubne podejście... Bo jeśli kobieta urodzi martwe dziecko, lub takie, które może cudem przeżyje kilka godzin moje sumienie jest czyste. Cierpienie, życie, stan psychiczny i emocjonalny to nie moja sprawa. Ważne, że nikt nie został zabity...

Jak można skazać kobietę na donoszenie ciąży, kiedy wie od np. 5 miesięcy, że jej dziecko nie ma szans na przeżycie? Jak, pytam jak można być taką bestią i potworem? Chyba wiem jak, wystarczy, że nigdy się tego nie przeżyło... Wystarczy być facetem... Wystarczy być kobietą bez dzieci, lub z dziećmi żyjącymi (upośledzonymi lub nie).

Drodzy Krzykacze... Dla mnie to Wy nie macie serca... Dla mnie to Wy skazujecie ludzi na najgorsze...

kwi 04 2016 Pojęcia
Komentarze: 0

Witam.
Jeśli chcesz czytać to o czym piszę zapoznaj się najpierw z takimi pojęciami jak np.:

ciąża pozamaciczna
aborcja na życzenie
całkowity zakaz aborcji
Państwo świeckie
prawa kobiet
prawo do życia
płód
ciężkie uszkodzenie płodu
badania prenatalne
gwałt
przymus rodzenia
przymus donoszenia ciąży
wady rozwojowe
bezmózgowie
itd.

Jeśli będziesz po lekturze zapraszam na ciąg dalszy.